niedziela, 28 grudnia 2014

Słońce w Valdivii

Zwiedziliśmy również Valdivię, bo nam ją strasznie polecano. Cóż, jak ktoś ma do wyboru Valdivię i Santiago, to gorąco polecamy tę pierwszą. Miasta w Chile nie powalają. Valdivia słynie z tego, że przez 300 dni w roku pada deszcz. Nam akurat udało się trafić na cudny, słoneczny dzień. W mieście tym jest zabytkowa cześć, która nie została zniszczona przez trzęsienie ziemi w latach 60´. Mogliśmy zatem podziwiać stuletnie :) domy, no… może czasem troszeczkę starsze. Cóż, ważne zabytki w Chile wyglądają tak, jak na zdjęciach poniżej i na Europejczykach raczej wrażenia nie zrobią.

Zabytkowy dom w Valdivii
I kolejny…
Dla porównania- nowoczesne osiedle

Przyciągnął nas w Valdivii kolorowy targ ulokowany nad kanałem, mający stoiska rybne zaraz przy wodzie, w której na resztki czaiły się rożne morskie stwory. Niektóre były śmielsze, rozlegiwały się na betonowych schodach zaraz pod straganami i pasły sobie brzuszki resztkami.


Valdivia znana jest przede wszystkim z piwa robionego w lokalnych browarach. Nie omieszkaliśmy spróbować co nieco… całkiem OK, ale od kilku lat w Polsce mamy jednak lepszy wybór, no i ceny są konkurencyjne.

Poniżej akcent Mapuche - graffiti ilustrujące dążenia Indian do odzyskania ziemi.

Odzyskać, co nam skradziono. Araucarie nawet są...

Po kilku dniach wyruszyliśmy na Chiloe. Trochę nam szkoda było opuszczać Panguipulli, bo Paulina nas strasznie rozpieszczała, za każdym razem, jak wracaliśmy z wypadów, czekała na nas pyszna obiado-kolacja z deserem. Mniam… Nic to, zrezygnowaliśmy z tego, by gonić przygodę i szukać owoców morza… na drogę dostaliśmy wyprawkę z jedzeniem, nawet marmolada z malinek nam się trafiła od sąsiadki. Pychota.

Ciekawostka: Chilijczycy, mimo że mają tyle oceanu i tak rozległą linię brzegową, jedzą bardzo mało ryb i owoców morza. Tylko “carne” i “carne”… baranki, kurczaki, świnki i krówki… i chleb… jak w Polsce. A ryby nie bardzo… A jak są, to drogie… Ale ponoć na Chiloe jest dużo morskich smakołyków i tanio. Zobaczymy…

Copyright 2014-2020 by mal_chiste. All rights reserved.